Od najdawniejszych czasów człowiekowi w jego drodze przez świat towarzyszyła umiejętność tworzenia, wymyślania, udoskonalania.
Ludzie nieustannie odkrywają i wyjaśniają coraz to nowe zjawiska, konstruują nieznane wcześniej urządzenia i maszyny, które pozwalają
im lepiej przystosowywać się do świata, a także stopniowo przystosowywać świat do swoich potrzeb.
Czasami wynalazki-i te wielkie, i te mniejsze- rodzą się niespodziewanie w nagłym błysku ludzkiego geniuszu. Ale są to wypadki dość rzadkie.
Większość wynalazków dojrzewa powoli i powstaje jako uwieńczenie lat- albo wręcz stuleci- wytrwałości i wysiłku.
Ich twórcy, czasem samotni, a czasem pracujący w dużych zespołach, pochodzą ze wszystkich stron świata i z najróżniejszych środowisk.
Są wśród nich wybitni uczeni, badacz-amatorzy, genialni majsterkowicze. Łączy ich wszystkich wiara, pasja i -co najważniejsze- upór.
Choć ich droga bywa usiana rozmaitymi trudnościami, szyderstwem i niezrozmieniem ze strony współczesnych, mają śmiałość podążać przed siebie,
łącząc w sobie pasję badawczą i wizjonerstwo. Idą wciąż uparcie ku nowym obszarom wiedzy, odkrywając dla nas świat jutra.
Oto najważniejsze, moim zdaniem, wynalazki XX wieku: